Forum Przeniesione pod nowy adres:

Irracjonalizm · Wysłany: Wto 22:33, 15 Mar 2016 Temat postu: Genesis

Kolejny zespół zaliczany do Wielkiej 6 rocka progresywnego.

Genesis – brytyjska grupa rockowa, przez krytyków uważana za jeden z fundamentów rocka. W pierwszym okresie swej aktywności reprezentowała nurt rocka progresywnego, później jej twórczość mieściła się w nurcie soft rocka. W pierwszym okresie, kończącym się około 1977 roku, Genesis wypracowała unikatowe, symfoniczne brzmienie połączone z poetyckimi, surrealistycznymi tekstami i teatralnym wykonaniem. W drugim okresie brzmienie grupy ewoluowało w kierunku muzyki łatwiejszej w odbiorze, z większym naciskiem na brzmienia typowe dla muzyki popowej, wyraźnie kontrastując z wcześniej wypracowanym, niepowtarzalnym stylem.

Najważniejszy skład zespołu
Peter Gabriel – flet, obój, śpiew
Steve Hackett – gitara
Tony Banks – instrumenty klawiszowe, gitara, śpiew
Phil Collins – perkusja, instrumenty perkusyjne, instrumenty klawiszowe, śpiew
Mike Rutherford – gitara, gitara basowa, śpiew

Genesis generalnie jest znane z takich "hitów" jak Jesus He Knows Me czy ewentualnie Land of Confusion, a przecież ta kapela w latach 70. nagrała swoje najważniejsze i najlepsze dokonania.

Wydaje mi się, że jest to najbardziej przystępny (na równi z Pink Floyd) zespół progresywny i praktycznie każdą z tych wartych uwagi płytę można brać w ciemno bez jakichkolwiek obaw. Płyty po '75 do '80 generalnie nie są jakąś tragedią, ba - są całkiem niezłe, ale wydaje mi się, że o wiele lepszym pomysłem będzie zapoznanie się z solową twórczością Petera Gabriela, czy nawet Phila Collinsa.

Dyskografia:
From Genesis to Revelation (1969)
Trespass (1970)
Nursery Cryme (1971)
Foxtrot (1972)
Selling England by the Pound (1973)
The Lamb Lies Down on Broadway (1974)
A Trick of the Trail (1976)
Wind & Wuthering (1976)
...And Then There Were Three... (1978)
Duke (1980)
Abacab (1981)
Genesis (1983)
Invisible Touch (1986)
We Can't Dance (1991)
Calling All Stations (1997)

Legenda:
Czerwony - trzeba znać
Zielony - trochę mniej obowiązkowe
Taki zielony - można posłuchać
Niebieski - można sobie odpuścić

Przykładowe numery:
https://www.youtube.com/watch?v=Jok2yVchU1Q
https://www.youtube.com/watch?v=szJq1lwnkNw

Krzysss81 · Wysłany: Wto 22:49, 15 Mar 2016 Temat postu:

Ja bardzo cenie Phila Collinsa, chyba nawet wole jego solowa tworczosc niz tworczosc Genesis. Repertuar Phila moglbym sluchac bez konca.

Krzysss81 · Wysłany: Wto 22:52, 15 Mar 2016 Temat postu:

I znowu doleje do ognia, bardzo milo wciaz wapominam "Calling All Stations (1997)", czyli plyte nagrana bez Phila Collinsa, a za to z Rayem Wilsonem na wokalu.
https://www.youtube.com/watch?v=_X4lOaRsjPM

Irracjonalizm · Wysłany: Wto 22:58, 15 Mar 2016 Temat postu:

A co znasz z podanych tutaj płyt?

Krzysss81 · Wysłany: Wto 23:05, 15 Mar 2016 Temat postu:

A Trick of the Trail, Foxtrot, Trespass, We Can't Dance i wspomniane Calling All Stations. Tyle sluchalem, moze to nie za wiele, ale jakos nie bylo mi po drodze z Genesis. Ale za to jak wspomnialem do tworczosci Phila wracam wciaz bardzo chetnie.

Irracjonalizm · Wysłany: Wto 23:19, 15 Mar 2016 Temat postu:

To polecam w takim razie też Nursery Cryme i Selling England... bo to najważniejsze ich płyty